poniedziałek, 10 grudnia 2012

Rozdział 7


                -Proszę moja ŻONO.- to ostatnie celowo zaakcentował głośniejszym głosem. Postawił mnie, odsunął krzesło i gestem zaprosił do stołu. Skinęłam mu głową na znak podziękowania i usiadłam, oczywiście zostałam ‘fachowo’ wsunięta. Popatrzyłam na stół; było tam mnóstwo jedzenia, które jak mi się wydawało zniknie w 3 sekundach po przyjściu Matt’a. Postanowiłam zjeść płatki, bo dżamamer  był tylko brzoskwiniowy. Po posiłku wymyśliłam, że położę się wcześniej spać. Tak wiec zebrałam wszystkie potrzebne mi rzeczy i poszłam się wykąpać. Kiedy wyszłam była 20.
-Wow, półtorej godziny.- powiedziałam do siebie. Nie chciało mi się suszyć włosów, więc zaplotłam je w warkocza. Kiedy to robiłam Cat patrzyła na mnie tymi swoimi, wielkimi paczadłami.
-Coś się stało, mała?- zapytałam.
-Nie jestem mała!- wykrzyknęła.- Nic sie nie stało, tylko csy mogłabyś mnie jutlo ucesać?
-Jasne! A w co?
-To takie co sie tak w ślodku złanca.
-Yyy, niezbyt kapuje, ale chyba o kłosa ci chodzi.
-Nie wiem, ale to bsmi fajnie!
-Oki, coś jeszcze?
-Noo, moze…
-Dawaj!
-Csy mogłabyś mnie nie wzucać do basenu?
-Spoko! Ciebie nie wrzucę!
-Dzięki!- powiedziała, wstała i przytuliła mnie.
                Chwilę później wparowała reszta. Po dziewczynach weszli faceci. O Boże! Jak ja wyglądam!- pomyślałam i zakryłam się kołdrą.
-Ykmmm! Policzmy jest nas: 1 ja, 2 Tom, 3 Mike…
-Przepraszam bardzo, ale jakim prawem jesteście pierwsi?- usłyszałam Vi.
-Nie przerywa się, gdy ktoś starszy mówi! 4 Bella, 5 Vi, 6 Lucy, 7 Cat. Hmm… Gdzie jest Laura?- zapytał retorycznie Matt.
-Ja wiem, ja wiem!- wyrywała się do odpowiedzi Cat.
-No to słuchamy!
-Na łuzku!
-Taaak?? Zobaczymy!- słysząc te słowa wyciągnęłam czubek głowy i zwinęłam się w kokon.
- Czego, no? Spać chcę!- mruknęłam niezadowolona.
-Nasza królewna jest zmęczona po noszeniu po schodach? Ciekawe…- po tych słowach Tom dostał w głowę poduszką.- Czemu zawsze ja?!
-Bo ty zawsze jesteś łatwym celem!- odrzekłam.- A teraz won z mojego łóżka, spać chcę!
-Oczywiście, co pani rozkaże!- tym razem w stronę Matt’a poleciała poducha.
-Jeszcze ktoś się odezwie, a skończy tak jak ci dwaj!- powiedziałam i obróciłam się na drugi bok z zamiarem zaśnięcia, ale po jakichś 2 minutach zostałam wyrzucona z mojego kokona,  a nawet z mojego łóżka. Pociągnęłam z sobą kołdrę i postanowiłam leżeć na ziemi. Dyskretnie popatrzyłam na zegar i była 21.20. Pomyślałam: ‘TAK!!! Za 10 minut cisza!’ Widocznie reszta też to zauważyła, bo zaczęła się zbierać do wyjścia.  Kiedy byłam pewna, że wychodzą rzuciłam im ciche ‘Dobranoc.’. A po zamknięciu drzwi wygramoliłam się na łóżko. Podeszła do mnie Catrine z książką. Kompletnie zapomniałam , że obiecałam jej czytać na dobranoc. Zrobiłam jej miejsce, położyła się z głową na moich kolanach. Czytałam jej książeczkę pt. ‘Mała Syrenka’, ;podczas czytania delikatnie gładziałm ją po włoskach, aż zasnęła. Zaniosłam ją do łóżka, dałam buziaka w czoło i odłożyłam książkę Z zaciszem na ryju udałam się do mojego miejsca sypialnego, nastawiłam budzik na cichy o 7.00 i padłam trupem.
***
Przeprasza, przepraszam , przepraszam!
Sorka, że tak długo mnie nie było, ale miałam kare :/
Ważne, że notka już jest i  3 kolejne też. Potem się okaże
czy mam pisać dalej, czy nie pisać już w ogóle.
Zmieniłam wygląd bloga tzn. dodałam zakładki,
bo tych zdjęć już było mega dużo! Będę to aktualizować w miarę na bieżąco, obiecuję.
Pierwszy raz dodaję notkę z linkami, więc bądźcie szczerzy.
To chyba tyle.
papatki ;333

6 komentarzy:

  1. no to tak :
    jak dla mnie blog jest spoko, tylko piszesz dość dziwnie np te dzieci powinny mówić bardziej "dorośle" tzn normalnie.
    a nie " plośee" "cio" , bo to nie jest fajne, tylko żenujące.

    wolałabym, żeby było bardziej dorośle, tzn jacyś bohaterowie przypominający nastolatków. ;)

    postaraj się to zmienić.
    Pozdrowienia i zapraszam do siebie
    ` dinuśka. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za szczerość, ale nie rozumiem o co ci chodzi z tym, żeby było bardziej doroślej z tymi bohaterami...

      Usuń
    2. chodzi o to, żebyś pisała o jakiś rzeczach nastolatkowych. np miłość, pocałunki, zdrady, imprezy.
      a tu są dzieci.

      ale to twoja sprawa. ;)

      Usuń
    3. Postaram się to zmienić, ale następne 5 mam napisane... 2 ostatnie są bardziej w tych nastolatkowych, ale jednak nie aż tak bardzo, więc dopiero (oczywiście jeśli nie usunę) przy 13 coś rozkręcę. dzięki za opinię.

      Usuń
  2. http://nahustawcezycia.blogspot.com/ u mnie 51 serdecznie zapraszam. ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. http://smileehappyy.blogspot.com/ u mnie już # 12. Zapraszam gorąco. ♥
    a co do twojego bloga, to mogłabyś zmienić czcionkę na większą ? wtedy lepiej by się czytało. ;)
    z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń